Kuba-Zawodowy-Hacker - 2008-02-09 23:29:32

W pubie siedzą: Schmitt,Achonen i Małysz.
Martin mówi: - Wiecie co, miałem kiedyś taki przypadek. Poszedłem do kina na ,,101 dalmatyńczyków'', a na drugi dzień skoczyłem na średniej skoczni 101 metrów
i wygrałem.
Na to Achonen:
- A ja kiedyś czytałem książkę ,,150 sposobów na stres''. Na drugi dzień skoczyłem 150 metrów na dużej skoczni i też wygrałem!
W tym momencie Małysz zrywa się jak oparzony, biegnie do wyjścia
i krzyczy:
- Trzeba odwołać zawody! Jutro skaczemy na ,,mamucie'', a ja wczoraj przeczytałem ,,20 000 mil podmorskiej żeglugi''!

Skorpion-KKAŚC - 2008-02-10 09:37:39

jak by tak naprawde skoczył...

Kuba-Zawodowy-Hacker - 2008-02-10 09:39:07

hehehe możliwe ;P

przegrywanie kaset vhs mokotów pojemniki na piasek i sól castorama